
Bambus kontra Plastik
Plastik jest zdecydowanie królem wśród producentów praktycznie wszystkiego od plastikowych opakowań żywności, kosmetyków, napojów, przez lekarstwa, wszelkiego rodzaju akcesoria aż po ubrania ( mówimy o poliestrze i nylonie). Jego produkcja jest szybka, tania i przy odrobinie fantazji może stworzyć z niego prawie wszystko. I na tym zakończyć "i żyli długo i szczęśliwie", ale niestety nie, bo jedyne, co jest prawdą z tego stwierdzenia jest DŁUGO. Bardzo długo, bo szacunki na to jak długo zajmie plastikowej torebce rozłożenie się sięgają od 500 lat aż do ... nigdy, a to wcale nie jest szczęśliwa wizja ani dla nas, ani dla innych mieszkańców tej planety.
Na szczęście jest materiał, który ma równie szeroki zakres zastosowań, ale jest o wiele łagodniejszy dla natury niż plastik, nie trzeba go produkować, bo sam rośnie i rozłoży się w kompostowniku bez żadnych problemów. Mowa oczywiście o bambusie. Co to właściwie jest bambus? Czy jest jakaś szansa, że wydostaniemy się z plastikowej błędnego koła? Czy używając bambus skazujemy pandy na głodówkę? W jakich produktach postanowiliśmy skorzystać z tego cudownego materiału, dowiecie się zaraz...
Co to właściwie jest bambus?
W Chinach od dawna wiadomo, że trawa nie jest trawą. W krajach europejskich bambus dopiero zaczął pojawiać się niedawno. Bambusowe naczynia czy szczoteczki, które używamy jawią nam się jako nowoczesne rozwiązania ekologiczne, ale jak spojrzymy na Chiny, to okazuje się, że bambus jest tam używany od poand 7tyś lat!
Bambus zaczął rosnąć za panowania dynastii Shang. Używali go do produkcji odzieży, naczyń, materiałów budowlanych, instrumentów muzycznych i broni. Przed wynalezieniem papieru paski bambusowe służyły nawet do pisania, a bambus był niezwykle ważnym elementem chińskiej kultury, który umożliwił przekazywanie wiedzy z pokolenia na pokolenie.
Nic więc dziwnego, że w Chinach uprawia się około 400 gatunków tej rośliny. I chociaż wielu ludziom może wydać się to trochę dziwne, to bambus nie jest drzewem, ale trawą. Konkretnie, trawa z rodziny wiechlinowatych, która charakteryzuje się drzewiastymi i pustymi łodygami.
Za co kochamy bambus?
Renesans bambusa przyszedł z wielu różnych powodów, a my zaczęliśmy czerpać korzyści z wiedzy, która była dla ludu chińskiego zrozumiała od wielu tysiącleci przed nami.
- Rośnie w ekspresowym tempie, tzn. może rosnąć do 91 cm na dzień! Dodatkowo można go zbierać już pięć lat po posadzeniu.
- Niewiele mu do szczęścia potrzeba. W przypadku upraw bambusa tak naprawdę nie potrzebuje tak dużo. Będzie rosnąć w niemal każdych warunkach klimatycznych, być może tylko na Antarktydzie niewiele by się działo. Ze względu na swój wzrost nie potrzebuje tyle wody, nawozu i chemicznego opryskiwania. Dzięki temu jego uprawa nie obciąża otaczającej przyrody.
- Ma zdolność ratowania gleby. Wielką zaletą jest to, że bambus będzie rosnąć szczęśliwie nawet tam, gdzie nie udaje się rosnąć innym roślinom czy drzewom. A dodatkowo, uprawa bambusa na zubożonej glebie może przyczynić się do jej stopniowej odnowy. Dzięki specyficznemu systemowi korzeniowemu bambus może zapobiec erozji gleby, a także wzbogaca ją o wiele składników odżywczych. Bambus jest więc w dużej mierze sadzony na obszarach, gdzie stopniowo przekształca "pustynię" w miejsce do życia.
- Zmniejsza ślad węglowy. Zwiększona emisja dwutlenku węgla może spowodować straszliwy cios naszej planecie, zwłaszcza, że jego ilość w atmosferze gwałtownie rośnie. Jeden hektar pokryty bambusem ma zdolność wchłaniania do 12 ton dwutlenku węgla rocznie, a w tym samym czasie wyprodukuje ponad 35% tlenu więcej niż drzewa. Ponadto, 1,2 kg bambusa może wyprodukować 1 kilowatogodzinę energii elektrycznej! Ogólna trwałość produktów bambusowych wynika głównie z faktu, że roślina ta jest całkowicie neutralna pod względem emisji CO2. Ponadto niewykorzystany materiał można wykorzystać do produkcji energii.
- Wszechstronne zastosowanie. Bambus to naprawdę rewolucyjny materiał. W domu może zastąpić wiele produktów z tworzyw sztucznych - od sprzętu kuchennego i artykułów higienicznych po meble. Świetne jest również na większą skalę. Jest to bardzo praktyczny materiał budowlany. Jest lekki, niedrogi i trwały. I nie musimy go używać tylko na podłodze projektowej. Możliwe jest zbudowanie całego domu! Eksperci nazywają to nawet "nową stalą".
- Z gleby do gleby. W przeciwieństwie do plastiku, bambus ma przewagę nad wszystkimi innymi. Natura wyposażyła bambus w odporność na bakterie, pleśnie, grzyby i procesy gnilne. Roślina nie jest więc narażona na czynniki chorobotwórcze i podczas jej uprawy nie ma konieczności stosowania środków ochrony roślin ani pestycydów. W naturze jest całkowicie biodegradowalny. Nie musimy się martwić mikrocząstkami bambusa, które będą pływać w oceanach przez setki lat. Żółwie, wieloryby, delfiny i inne zwierzęta wodne będą bezpieczne. Jeśli przez przypadek kawałek bambusa skończy w żołądku, nie będzie to miało fatalnych konsekwencji. Podsumowując, niezależnie od tego, jak użyjemy bambus, to nadal będzie materiał roślinny, który nie spowoduje, że nasza planeta oszaleje.
Nawet bambus rzuca cień
Nic nie jest czarno-białe. Spójrzmy więc na dwie wady bardzo chwalonego bambusa.
- Rośnie szybko, czasem za szybko. Jedną z zalet tej rośliny, a mianowicie jej szybki wzrost, jest również wadą. Jest to gatunek inwazyjny, który rozprzestrzenia się bardzo szybko i wypiera pierwotną florę. Gdy sytuacja się pogorszy, oryginalny ekosystem może zostać całkowicie zniszczony.
- Ingerencja człowieka. Problem może również wystąpić podczas przetwarzania bambusa. W przeciwieństwie do tradycyjnego drewna, bambus jest często cięty na cienkie paski, a następnie przyklejany do pożądanego kształtu. Alternatywnie, bambus formuje się w masę włóknistą, którą następnie miesza się z żywicami syntetycznymi. Gotowy materiał ma podobne zastosowanie jak tworzywo sztuczne.
- Ślad węglowy. Jedną z głównych wad używania bambusa w Europie jest to, że w Europie bambus nie rośnie, więc trzeba go przywieźć z Azji, a wiem, że tak daleki transport nie jest obojętny dla środowiska i emituje duże ilości CO2 do środowiska.
Miski spowalniające jedzenie
Czy wiesz, że trawienie u psa może trwać od 12 do nawet 30 godzin na dobę? Można powiedzieć, że nasi milusińscy pożytkują energię na spalanie posiłku niemal przez cały czas. Zależy to oczywiście w dużej mierze od jego rodzaju i ilości. Niemniej jednak higiena jedzenia psa jest bardzo istotna dla jego zdrowia, a jej zaniedbanie może doprowadzić do wielu różnych dolegliwości. Nawet jeśli Twój pies je najwyższej jakości karmę, jeśli robi to nieregularnie, w nieodpowiednich warunkach, może odczuwać gastryczny dyskomfort.
Bardzo częstym problemem jest zbyt szybkie pochłanianie posiłku przez psa. Nasi czworonożni przyjaciele są z natury łakomczuchami; z czasów, w których żyli dziko, pozostał w nich instynkt nakazujący „najeść się na zapas”. Zbyt prędkie spożywanie jedzenia i niedostateczne jego rozdrabnianie prowadzi do wzdęć, niestrawności, zaparć czy kolek. Warto zadbać o to, by psiak spożywał swoje posiłki w powolnym tempie.
Miska spowalniająca jedzenie nie różni się ona znacząco od zwykłej miski dla psa. Posiada jednak charakterystyczny labirynt lub wypustki, które uniemożliwiają psu pochłanianie dużych kawałków pożywienia w krótkim czasie.
Pies, aby wydobyć jedzenie z miski spowalniającej, musi uruchomić mechanizmy lizania i gryzienia. Niesie to ze sobą liczne pozytywne skutki:
• Lizanie i gryzienie to naturalne psie odruchy, które działają na zwierzęta uspokajająco. Pies, liżąc i gryząc, nie tylko zdobywa pokarm, ale także wycisza się i relaksuje.
• Miska spowalniająca jedzenie zapobiega pochłanianiu dużych kawałków żywności, co zmniejsza ryzyko problemów trawiennych u psa.
• Dzięki misce spowalniającej, pies w trakcie posiłku nie połyka powietrza, co eliminuje ryzyko kolek i wzdęć.
• Jedząc wolniej, pies najada się szybciej – zupełnie tak, jak człowiek. Miska spowalniająca jedzenie zapobiega przejedzeniu oraz otyłości.
• Pamiętaj, że pies w naturalnym środowisku musiał walczyć o pokarm. Dziś zwierzaki otrzymują go od nas bez żadnego wysiłku. Miska spowalniająca jedzenie zmusza psa do postarania się o żywność. Gdy uda się ją zdobyć, pies odczuwa zadowolenie oraz spełnienie.
Kupując miskę spowalniającą dla psa, należy wziąć pod uwagę jej rozmiar. Powinien być dopasowany do objętości porcji, jakie serwujesz swojemu czworonogowi. Te z kolei muszą być dostosowane do jego wagi, wielkości, rasy. Wierzymy, że drewno pozyskiwane w odpowiedzialny sposób jest kluczowym czynnikiem w łagodzeniu zmian klimatycznych. Dlatego postawiliśmy na wprowadzenie tej klasycznej kolekcji misek z włókna bambusowego.
Pielęgnacja pupila
Nie tylko odpowiednio zbilansowana dieta pomoże nam utrzymać sierść pupila w jak najlepszej jakości. Szczotka dla psa jest jednym z podstawowych akcesoriów niezbędnych podczas codziennej pielęgnacji psa. Systematycznie szczotkowania pozwala pozbyć się martwego włosa i nadmiaru podszerstka, usunąć kołtuny i nadać sierści lepszy wygląd. Oprócz zalet dla samego włosa zabieg ten jest również bardzo korzystny dla skóry pupila. Stanowi bowiem idealny masaż, który stymuluje i pobudza wzrost nowych włosów i usuwa pozostałości martwego naskórka.
Jaką szczotkę do czesania psa wybrać?
Ten z pozoru łatwy wybór może przysporzyć wielu właścicielom psów sporo zachodu i zakłopotania. Oferta szczotek dostępna na rynku jest naprawdę spora, dlatego nie jest w tym nic dziwnego, że niedoświadczony właściciel psiaka czuje się zagubiony pośród tak ogromnego wyboru. Pierwszym kryterium którym należy się kierować przy wyborze tego przydatnego narzędzia to rodzaj sierści pupila – długość, gęstość i jej budowa. Dzięki szerokiej ofercie szczotek można wybrać tą najodpowiedniejszą. Warto również mieć na uwadze, że często rodzaj włosa różni się w zależności od partii ciała psa, dlatego dobrze jest posiadać więcej niż jedno narzędzie służące do czesania.